Metoda Montessori

Pedagogika Marii Montessori

Doktor Maria Montessori była jedną z pierwszych kobiet – lekarzy we Włoszech, a jednocześnie antropologiem, pedagogiem. Przez ponad 50 lat pracowała z dziećmi różnych ras, narodowości czy o różnym statusie materialnym. W jej życiu poświęciła się misji odkrywania dziecka, jego potrzeb i możliwości.

Maria Montessori z dziećmi, 1951
Maria Montessori z dziećmi, 1951 rok.
Zdjęcie pochodzi ze strony Montessori Centenary

Dzięki wieloletnim obserwacjom stworzyła podłoże pod nowe pojęcie procesu edukacji, wykreowała filozoficzne, psychologiczne i pedagogiczne zasady pracy z dziećmi. Swoje teorie opierała na silnym podłożu jej medycznego wykształcenia – była w pełni naukowcem i wiedziała, że hipotezy muszą być poparte dowodami. Dowodami na jej metodę są dzieci, z którymi Montessori pracowała jak również dzieci, które teraz uczęszczają do szkół i przedszkoli montessoriańskich na całym świecie, czy wychowywane są przez swoich rodziców w domach. Dzieci skoncentrowane na swoich zadaniach, dążące do samodzielności, budujące wiarę w siebie i z ufnością patrzące na świat. Dzieci odpowiedzialne, umiejące współczuć drugiemu, chętne do pomocy i wykazujące się dużą inicjatywą społeczną. Dzieci pełne cierpliwości i nie poddające się w swoich staraniach. Dzieci znające czym jest szacunek i honor i umiejące to wyrazić wobec siebie i innych. Dzieci radosne!

„Edukacja nigdy więcej nie powinna być w głównej mierze przekazywaniem wiedzy, ale musi przyjąć nową formę, szukając uwolnienia dla ludzkich możliwości.” Dr Maria Montessori

W Podejściu Montessori ważne jest przede wszystkim Dziecko, dla którego Nauczyciel Montessori przygotowuje oraz dba o tzw. Przygotowane Otoczenie (Środowisko).

Podejście Montessori

„Uczyłam się dziecka. Wzięłam to, co dziecko mi przekazało i wyraziłam to, i tak powstała metoda zwana metodą Montessori.” Dr Maria Montessori

Wszystkie dzieci od urodzenia nastawione są na własny rozwój, na osiągnięcie niezależoności i przejście od dzieciństwa do dorosłości. Metoda Montessori pomaga dzieciom i rodzicom w tym zadaniu. Jej podstawą jest szanowanie naturalnej indywidualności każdego dziecka, jeśli chodzi o jego rozwój fizyczny, umysłowy, duchowy i emocjonalny i kierowaniu go do całościowego wzrostu.
Wybór pracy

W Metodzie Montessori zapewnione powinno być Przygotowane Otoczenie, w którym dzieci mogą swobodnie pracować z wybranymi przez siebie materiałami. Dzieci mają wrodzoną chęć do uczenia się, a przy tym nauka ich nie męczy, ale raczej zachwyca i czyni szczęśliwymi. Wykonywanie celowych prac przez dziecko pod przewodnictwem dorosłego prowadzi do rozwoju jego koncentracji i samodyscypliny. Dziecko może pracować w zgodzie z własnymi możliwościami, we własnym tempie i w spokoju. Rodzic czy nauczyciel powinni umieć obserwować dziecko i przygotowywać dla niego odpowiednie materiały i zadania, by wspomóc jego chęć dążenia do rozwoju, a nie hamować ją.

Montessori zauważyła, że dzieci w wieku od narodzin do 6 roku życia są odkrywcami, którzy głównie wykorzystują swoje zmysły, budując siebie i swój intelekt poprzez przyswajanie tego, co istnieje w ich otoczeniu – języka, zwyczajów, kultury, pojęcia piękna, religii.

Wiek od 6 do 12 lat to czas świadomego poznawania. Dzieci rozwijają swoje zdolności abstrakcyjnego myślenia i wyobraźni oraz wykorzystują zdobytą wcześniej wiedzę do dalszych poszukiwań.

Od 12 do 18 lat to czas, w którym młodzi ludzie szukają swojego miejsca w społeczeństwie i próbują wykorzystać możliwości, by w tym społeczeństwie uczestniczyć.

Ostatni juz okres wkroczenia w dorosłość, lata 18 do 24 to czas, kiedy ludzie stają się specjalistami w pewnej dziedzienie lub dziedzinach, i w ten sposób poprzez ich pracę biorą udział w budowaniu świata oraz tworzenia dialogu pomiędzy sobą.
do góry

Przygotowane otoczenie

Przygotowane otoczenie charakteryzuje się:

  • Pięknem, porządkiem, jest rzeczywiste, proste i dostępne
  • Dzieci muszą mieć zapewnioną wolność do pracy, ale jednocześnie umieć podążać według wyznaczonych zasad, które pozwalają na pracę jako część grupy.
  • Dzieciom powinno się zapewnić przystosowane dla nich materiały, które wspierają odkrywanie świata i umożliwiają im rozwój niezbędnych umiejętności.
  • W Metodzie Montessori istnieją mieszane grupy wiekowe, dzięki którym dzieci mogą rozwijać swoje zdolności życia w społeczeństwie i uczyć się od siebie wzajemnie zgodnie z własnym tempem rozwoju.

do góry

Nauczyciel (rodzic) w podejściu Montessori

Rolą nauczyciela czy rodzica  jest obserwowanie dziecka, a jego ciągłym celem jest coraz rzadsza interwencja w miarę rozwoju dziecka. Nauczyciel jest odpowiedzialny za stworzenie atmosfery spokoju, bezpieczeństwa, porządku i radości, oraz powinien być dostępny dla dziecka, by w razie potrzeby pomóc mu czy zachęcić do działania. Takie podejście pomaga dziecku w rozwoju poczucia pewności siebie i wewnętrznej dyscypliny.
Z młodszymi dziećmi, nauczyciel pracuje poprzez demonstrowanie im użycia materiałów czy zadań odpowiednich dla ich indywidualnego rozwoju.
Największymi talentami nauczyciela czy rodzica jest umiejętność obserwowania oraz wiedza kiedy i jak zainterweniować.

Nauczyciele Montessori uczący w szkołach czy przedszkolach powinni być wykwalifikowanymi nauczycielami z dyplomem. Najwiekszą na świecie organizacją założoną przez Marię Montessori jest The Association Montessori Internationale (AMI) i to ona prowadzi studia i kursy dla ludzi, którzy chcą zostać nauczycielami Montessori. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej otwórz stronę opisującą szczegółowo nauczyciela Montessori.
do góry

komentarzy 20 dla “Metoda Montessori”

  1. Czak

    Polecam ciekawy artykuł o metodzie Montessori. Autorka krótko charakteryzuje metodę Montessori i opowiada o własnych doświadczeniach związanych z pracą ta metodą. http://omnigo.pl/tekst/chodze-do-szkoly-bo-lubie

  2. Elzbieta

    Mam 4 dzieci od 5-9 lat, od dawna stosuje metode Montessori, uczylam sie o niej na studiach. jest rewelacyjna!!!! Dzieki niej nie mam zadnych wiekszych problemow z dziecmi:)) Polecam wszystkim rodzicom, im szybciej tym lepiej, pozdrawiam:)

  3. Izabela

    Chciałabym poznać bliżej metodę Montessori, w perspektywie myślę o opiece nad dziećmi a nie mam wielkiego doświadczenia, czy są może dostępne materiały, publikacje lub inne źródła do praktycznego wykorzystania w zastosowaniu tej metody?
    Z poważaniem
    Izabela Grabińska

  4. Kasia

    Czy jest może książka z której mogłabym dowiedzieć się jak konkretnie stosować metodę Montessori w wychowywaniu mojego dziecka w domu. Proszę mi cos polecić. Byłabym bardzo wdzięczna.

  5. Rafał Szczypka

    @Kasia, na początek na pewno polecamy Radosne Dziecko i Dziecko Świata, które przetłumaczyliśmy i są dostępne za darmo. Wiele inspiracji można znaleźć na świetnym blogu Wczesna edukacja Antka i Kuby.
    Z angielskich tytułów najbardziej spodobała nam się książka Tima Seldina How to Raise an Amazing Child the Montessori Way, która można kupić na bookdepository z darmową przesyłką na cały świat.

  6. Kasia

    hej:)od 7 lat mieszkamy w SZWECJI,nasz syn w sierpniu idzie juz do klasy 0.Dlugo zastanawialismy sie jaka dobra szkole mu wybrac tutaj komunalne sa….wiec WYBRALISMY MONTESSORI ma dobra opinie i jestesmy ciekawi jak to bedzie…

  7. Rafał Szczypka

    @Kasia. Hej :) Dzięki za komentarz. A gdzie dokładnie znaleźliście tę szkołę Montessori? Jeśli możesz to podaj proszę jakieś namiary na nią. Wszystkiego dobrego! Rafał

  8. Małgośka

    Ja bym chciała wysłać dziecko do szkoły montessoriańskiej, ale w Markach koło Warszawy nic takiego nie ma. Znalazłam tylko jakieś zajęcia dodatkowe prowadzone tą metodą (www.atrmontess.pl) Mam nadzieję, że w końcu placówka tego typu powstanie również u nas. Jeśli ktoś myśli o stworzeniu szkoły montessoriańskiej, to byłby to strzał w dziesiątkę.

  9. Agnieszka

    Metoda jest świetna, ale… w przypadku Polski sprawdza się wyłącznie na papierze. Edukacja kończy się na gimnazjum, następnie jest już zwykłe liceum. Wiele nastolatków nie wytrzymuje psychicznie tej zmiany.

  10. Rafał Szczypka

    @Agnieszka, dziękuję za komentarz, ale nie wiem skąd takie wnioski? Powołuje się Pani na jakieś badania, zna Pani konkretne dzieci, które miały problemy z zaadoptowaniem się do tradycyjnej edukacji?

  11. Ula

    Mój synek zaczął wczoraj pierwszy dzień w przedszkolu Montessori, we Francji, gdzie mieszkamy. Ma on Aspergera i „zwykłe” placówki przedszkolne nie chciały go zaakceptować (przez pół roku uczęszczał do przedszkola publicznego, gdzie nam powiedziano, że nie nadaje się on do typowego systemu edukacji francuskiej – to był dla nas szok!). Jednak dzięki takim ludziom i ich komentarzom, zaczęliśmy szukać innego systemu edukacji i znaleźliśmy Montessori. Nasz Milosz zmienił się w ciągu dwóch dni! Jest o wiele spokojniejszy, nie krzyczy, nie turla się ze złości po ziemi, dziś rano BIEGŁ do przedszkola (zazwyczaj z niego uciekał lub nie chciał wyjść z samochodu), przespał cala ostatnia noc (rzadkość w naszym domu). To był najlepszy wybór dla naszego syna!
    @Agnieszka we Francji również Montessori trwa tylko do gimnazjum, potem dzieci idą do „zwykłego” liceum. Myślę, iż wiążę się to z obowiązkiem zdania matury, a szkoły Montessori nie mogą tego zapewnić (jeszcze!).
    Pozdrawiam!
    Ula

  12. Katarzyna

    W teorii metoda Montessori brzmi bardzo ciekawie, jednak zastanawiam się czy nadaję się dla wszystkich dzieci.Moja córka(3,5 roku) od 2tyg uczęszcza do przedszkola Montessori na warszawskim ursynowie. Poza zwykłymi problemami adaptacyjnymi zauważyłam,że nie jest dostatecznie „zmęczona” fizycznie. Oraz sama mówi, że wolałaby więcej ruchu w przedszkolu. Czy w założeniach metody jest wzmianka o aktywności ruchowej dzieci. Jak te potrzeby były realizowane przez Marię Montessori?
    Będę wdzięczna za odpowiedź.
    Pozdrawiam serdecznie!
    Katarzyna

  13. Mama Friday

    Ech, Montessori jest super, ale ja też mam wrażenie, że maluchy mają za mało ruchu fizycznego (typu tańce, gonitwy itp). Chociaż przedszkola we Wrocławiu i tak pilnują codziennego wychodzenia na powietrze(nawet jak jest kiepska pogoda) – co jest rzadkością w przedszkolach prywatnych (w większości się paniom nie chce dzieci ubierać i siedzą w salkach całymi dniami). Uważam, że Panie w Montesoriańskich przedszkolach we Wrocławiu to Anioły (ja bym kota dostała :D). Ogólnie metoda super- ja bym to nazwała metodą „zrób to sam” dla dziecka. To po prostu towarzyszenie dziecku. Fantastycznie rozwija. Nie wszystkie dzieci mają temperament kredkowo-rysunowy, ja mam urwisa elektryczno-młotkowo-eksperymentalnego (czytaj: uwaga, wysadzę dom w powietrze :)który nie lubi rysować, woli wbijać gwoździe. Matma i polski i przyroda w Montessori są na bardzo wysokim poziomie w porównaniu do tzw. podstawy programowej dla przedszkoli w Polsce. Pozdrawiam :)

  14. Małgorzata

    Jestem osobą 50+.Mam dorosłe dzieci i małe wnuki…3+,1. Myślę,że metoda Montessori jest prostą metodą wychowania maluszka,polegającą na cierpliwej obserwacji Malucha ,zwłaszcza Jego indywidualnych upodobań oraz cech charakteru.Metoda Montessori to nic nowego…Mam wnuczka,który lubi przewodzić grupie,zwracać na siebie uwagę otoczenia,jednym słowem w domu pragnie grać pierwsze skrzypce.Wyjątkowo bystry,nadzwyczaj spostrzegawczy i pamiętliwy.Tymi cechami czasem wprawia mnie w zdziwienie..skąd to u tak małego dziecka.Myślę,że w tym wypadku jedynym wyjściem wychowawczym jest nie zabraniać,wspierać to ,co w dziecku pozytywne,ale niestety…kontrolować to,co negatywne. Maluch biegle mówi,buduje piękne zdania,jest sympatyczny ale kiedy ma zły humor…złości się, wprawiając w konsternację rodziców.Postanowiłam jako babcia malucha nie reagoważ na Jego złość i co odkryłam??? Po dziesięciu minutach dzikiego,niepohamowanego wrzasku…wnuczek przyszedł przez nikogo nie zmuszany do mnie i powiedział…Babciu! Musiałem się wypłakać ale już mi przeszło!!! Na to ja…Julku,nic nie szkodzi…ja też czasem muszę się wypłakać a także pozłościć.To zupełnie normalne.Ta sytuacja stale się powtarza i kończy tym samym.Ale dziecko nie ma poczucia winy… Wie,że złość to uczucie normalne i inni…dorośli czują to samo!!! Wracając do metody Montessori…Pozwalajmy Naszym Dzieciom na złość,samodzielność i własny świat doznań.NIe wmawiajmy Im, że zawsze powinny być grzeczne i miłe!!! One doskonale ,lepiej niż my wiedzą ,dlaczego są czasem niesforne.Choć złość piękności podobno szkodzi…nie blokujmy w dziecku negatywnych emocji…one są normalne. Nie oznacza to, że Maluch może wszystko! Negujmy Jego złe zachowanie ale tylko w skrajnych sytuacjach.POtem,gdy urośnie,będzie w podobny sposób traktować własne dzieci.Metoda Montessori jest dobra ale,myślę ,że nie jest zbyt odkrywcza.Jednak rzuca światło na sposób w jaki powinniśmy Traktować Swoje i Cudze Dzieci.Pozdrawiam serdecznie wszystkich Rodziców i Dziadków na tej Stronie.Małgorzata

  15. Kasia

    Witam
    Sama dopiero odkrywam metodę montessori, mam nadzieję że moja już prawie dwuletnia córeczka będzie uczęśzczać do żłobka prowadzonego tą metodą. Dla zainteresowanych z okolic Wołomina, właśnie powstaje w naszym mieście społeczna szkoła podstawowa prowadzona metodą montessori niestety nie posiadam informacji kiedy rozpocznie działalność.

  16. Agnieszka

    Uczęszczałam do szkoły podstawowej Montessori. U nas już 6. klasa była w zwykłym systemie, ze względu na brak gimnazjum Montessori w mieście. Z perspektywy czasu (mam 23 lata) każdemu polecam ten sposób edukacji. Oczywiście, wszystko zależy od placówki i zaangażowania pomysłodawców i reszty zespołu. Ja chodziłam do szkoły publicznej, ale nigdy później nie widziałam już takiego zaangażowania ze strony nauczycieli, dyrekcji i rodziców. Moja osobista refleksja jest taka, że ta metoda dobrze przygotowuje młodego człowieka do funkcjonowania w obecnych czasach, ponieważ pozwala na indywidualne działanie, a jednocześnie uczy funkcjonowania w zróżnicowanej grupie.

  17. Agnieszka

    Uczęszczałam do szkoły podstawowej Montessori. U nas już 6. klasa była w zwykłym systemie, ze względu na brak gimnazjum Montessori w mieście. Z perspektywy czasu (mam 23 lata) każdemu polecam ten sposób edukacji. Oczywiście, wszystko zależy od placówki i zaangażowania pomysłodawców i reszty zespołu. Ja chodziłam do szkoły publicznej, ale nigdy później nie widziałam już takiego zaangażowania ze strony nauczycieli, dyrekcji i rodziców. Moja osobista refleksja jest taka, że ta metoda dobrze przygotowuje młodego człowieka do funkcjonowania w obecnych czasach, ponieważ pozwala na indywidualne działanie, a jednocześnie uczy funkcjonowania w zróżnicowanej grupie.

  18. Alicja

    Witam,jestem nianią,mijając przedszkole montessori myślałam że to tylko taka nazwa,dziś przeglądając ogłoszenia o pracę przeczytałam,że rodzice wychowują swoje dziecko w duchu montessori i tego oczekują od niani….Natychmiast wpisałam w wyszukiwarkę hasło i…o dkryłam,że nieświadomie używałam tej metody w swojej pracy.Założenia montessori są słuszne i szkoda,że nie jest powszechne.

  19. Marta

    Pozwolę sobie, jako mama, babcia, lekarz i psycholog podejść z dystansem do programu edukacyjnego i wychowawczego propagowanego w tym typie przedszkola. Zawsze i wszędzie wychowawcy powinni traktować dzieci jak indywidualności, zachęcać do współpracy i pracy, szanować, rozbudzac talenty. Nie podoba mi sie, ze w idei Montessori nie ma wróżek, nawet tych z Kopciuszka, czy wróżek zębuszek, jest realizm i moim zdaniem ( mam porównanie pośród 8 wnuków, z których 3 korzysta z przedszkola Montessori), dzieci są zbyt poważne, mniej radosne, i póki co, w porównaniu z wnukami korzystajacymi z normalnego, dobrego przedszkola, mniej spontaniczne, nawet skryte. W tym typie edukacji przedszkolnej edukuje sie rownież rodzicow, co często jest dobre, ale mam wrażenie, ze jest to to bardziej zabieg marketingowy dla umotywowania wysokich opłat i nadto sprawia wrażenie, jakoby rodzice bez pomocy edukatorow z Montessori nie wychowaliby właściwie swoich dzieci.

  20. Joanna

    Witam
    Czy pomimo iz dziecko nie było do tej pory wychowywane tą metodą, a ma już prawie 3 lata to będzie ona skuteczna? Mam na myśli to, że ma już swoje nawyki, przyzwyczajenia.
    Pozdrawiam serdecznie :)

Czas na Twój komentarz