2010

Archiwum dla 2010

Pisanie i czytanie w podejściu Montessori – Wstęp

1 września, 2010

Dziadek czyta książkę razem z Janem

Lynne Lawrence, autorka książki Montessori Read & Write pisze we wstępie:

Przez ostatnie 20 lat nieustannie byłam świadkiem jak dzieci nabywały umiejętności w sztuce czytania i pisania w sposób łatwy i przynoszący im dużo satysfakcji. Nie jest to owiane tajemnicą, nie wymaga wcale wielkich pieniędzy i nie jest trudne. Jestem pewna, że proces ten jest łatwy i naturalny dla dzieci poniżej szóstego roku życia.

i dalej dodaje

Wielu rodziców czuje opór przed pomaganiem swoim dzieciom w nauce czytania i pisania, ponieważ nasze codzienne podejście mówi, że jest to zadanie trudne i powinni się nim zajmować nauczyciele. Wcale tak nie musi być. Przygotowanie do umiejętności czytania i pisanie zaczyna się na wiele lat przed podjęciem przez dziecko formalnej nauki w szkole, a rodzice są pierwszymi i najlepszymi nauczycielami.

Umiejętność czytania i pisania nie jest sama w sobie wystarczającym wyzwaniem dla nas jako rodziców i nauczycieli. Na pierwszym miejscu należy zawsze stawiać rozwijanie w dziecku pragnienia czytania i pisania.

Przeczytaj cały artykuł ... Pisanie i czytanie w podejściu Montessori – Wstęp

Pedagogika Montessori a naturalizm – ciąg dalszy

27 lipca, 2010

Na blogu Pana D. Zalewskiego oprócz komentarzy pod artykułem, z którym polemizowałem w artykule zamieszczonym na naszej stronie: W odpowiedzi na artykuł Montessori a naturalizm pedagogiczny ukazał się kolejny artykuł odnoszący się bezpośrednio do przedstawionych przeze mnie argumentów: Jeszcze o metodzie M. Montessori.

Poniżej postaram się odnieść do zarzutów Pana Zalewskiego, choć większość znajduje się już w moim poprzednim artykule i nie chcę się tutaj powtarzać.
Dla wyjaśnienia chciałbym na początku sprecyzować z jaką tezą polemizuję. Mianowicie z artykułu P. Zalewskiego odczytałem taką tezę:
———–
J. Rousseau twierdził, że dziecko jest z natury dobre i odrzucił naukę o grzechu pierworodnym propagująć naturalizm pedagogiczny, w którym zakłada, że dziecko zostawione samo sobie, wychowywane swobodnie, nieskażone cywilizacją (chrześcijańską), zakazami, niejako samo z siebie dojdzie do poznania dobra. Taki naturalizm jest odrzucany przez naukę Kościoła Rzymskokatolickiego m.in. w encyklice Divinis illius Magistri. Między Montessori a Rousseau istnieje dużo podobieństw, dlatego pedagogika Montessori jest przeciwna poglądowi chrześcijańskiemu.
————
Ja nie twierdzę, że pedagogika Montessori nie ma nic wspólnego z naturalizmem. Z naturalizmem łączą ją choćby takie zasady (za Wikipedią):
– wychowanie dostosowane do naturalnego rozwoju dziecka
– nauczanie powinno być zindywidualizowane
– nieprzywiązywanie znaczenia do nagród i kar z zewnątrz, poleganie na wewnętrznej motywacji dziecka
– udział uczniów w planowaniu, jak rozłożyć pracę w ciągu roku, aby sprostać wszystkim wymaganiom państwowego curriculum (szkoły podstawowe, gimnazja, licea)
– nauczyciel ma stwarzać warunki do rozwoju potrzeb poznawczych i moralnych dzieci.

Przeczytaj cały artykuł ... Pedagogika Montessori a naturalizm – ciąg dalszy

W odpowiedzi na artykuł Montessori a naturalizm pedagogiczny

29 czerwca, 2010

Wpis ten stanowi odpowiedź na artykuł Montessori a naturalizm pedagogiczny, który ukazał się na stronie Edukacja klasyczna w XXI wieku prowadzonej przez Pana Dariusza Zalewskiego. Moja odpowiedź była za długa, by dodać ją do komentarzy na powyższej stronie dlatego zamieszczam ją poniżej.

Witam serdecznie, nazywam się Rafał Szczypka i pedagogiką Montessori interesuję się od 3 lat. Razem z żoną prowadzimy blog na temat wychowania dzieci, który został zainspirowany naszym odkryciem pedagogiki Montessori: www.bycrodzicami.pl, a także jesteśmy katechetami dla dzieci w wieku od 3 do 6 lat wg katechezy Dobrego Pasterza, rozwijającej się od ponad 50 lat, a rozpoczętej przez Sofię Cavalletti (biblistkę) oraz Giannę Gobbi (nauczycielkę Montessori). Katechezy te wykorzystują wiele aspektów z edukacji Montessori a mianowicie: swobodny wybór materiału dydaktycznego z jakim dziecko chce pracować, a także czasu jaki dziecko nad danym materiałem spędzi, brak ocen (kar i nagród), Atrium – jako przygotowane otoczenie, czyli miejsce, w którym znajdują się przygotowane materiały, które dziecko może odkrywać i z którymi może pracować: są to makiety, figurki, książeczki z dosłownymi fragmentami z Pisma św. np. Zwiastowanie, Nawiedzenie Elżbiety, Narodzenie Jezusa i Pasterze u żłóbka, mapy ścienne i topograficzne Izraela oraz Jerozolimy, stolik modlitewny, kącik chrzcielny, kącik o Mszy św.

Przeczytaj cały artykuł ... W odpowiedzi na artykuł Montessori a naturalizm pedagogiczny

Mit dzielenia się

17 czerwca, 2010
KIDS Talk

KIDS TALK™ to blog na tematy związane z rozwojem dziecka redagowany przez Maren Schmidt. Maren jest nauczycielką Montessori z dyplomem Association Montessori Internationale oraz założycielką szkoły Montessori. Posiada ponad 20 lat doświadczenia w pracy z dziećmi. Jest autorką książki Understanding Montessori – A Guide For Parents (Zrozumieć Montessori – Przewodnik Dla Rodziców). Uzyskaliśmy zgodę autorki na tłumaczenie artykułów zamieszczanych na KIDS TALK™ na język polski i umieszczanie ich na naszej stronie

Rodzice, wyobraźcie sobie taką scenę: Wasi znajomi wpadają w towarzystwie dwóch nieznajomych osób, będących mniej więcej w waszmym wieku. Wasz tata mówi: “Daj mi proszę kluczyki do samochodu. Jan widział Twój nowy samochód i chciałby się przejechać. Wiem, że chciałbyś się podzielić. Asia ma ochotę ponosić Twoje kolczyki, wiesz, te diamentowe. Bądźmy mili i podzielmy się.”

Hola! Przecież są rzeczy, którymi wcale nie chcemy się dzielić i bylibyśmy oburzeni, gdyby ktoś zasugerował, że powinniśmy. Niektóre przedmioty należą do osobistych, w przypadku innych, ryzyko zniszczenia jest zbyt duże. Nie chcielibyśmy przecież płacić za rozbity samochód albo za zgubioną biżuterię. Oczywiście, istnieją też rzeczy, które jesteśmy w stanie pożyczyć bez większych oporów, jeśli oczekiwania i konsekwencje związane z ich wypożyczeniem są jasno określone.

Wasze dzieci mają takie same jak Wy odczucia, co do dzielenia się. Przed szóstym rokiem życia (zanim wypadnie pierwszy mleczak) dzieci znajdują się w stadium rozwojowym samodoskonalenia. Zabawy inicjowane przez dziecko w wieku od trzech do sześciu lat budują jego zdolności i umiejętność koncentracji poprzez powtarzanie. Aktywność taka ma łatwy do ustalenia początek, środek i koniec. Na przykład, jeśli Twoje dziecko bawiłoby się budując z klocków i poprosiłbyś je, żeby podzieliło się klockami w samym środku zabawy, wyraziłoby frustrację; dokładnie tak samo jak Ty, jeśli ktoś zabrałby Ci kluczyki do samochodu w trakcie jazdy.

Przeczytaj cały artykuł ... Mit dzielenia się

Wszystkie Dobrego dla każdego Dziecka!

1 czerwca, 2010

Dziś pierwszy dzień czerwca. To Dzień Dziecka!
Z tej okazji życzymy i Dzieciom i sobie byśmy się coraz lepiej rozumieli, potrafili odkrywać i szanować swoje potrzeby i cieszyli się byciem razem ze sobą.
Chcielibyśmy też życzyć każdemu dziecku, by mogło spędzać więcej czasu na zewnątrz, pośród drzew, łąk, gór, lasów, plaży, ptaków …
Wszystkiego Najlepszego!

(fot. nicoleta gramada na flickr.com)

Przeczytaj cały artykuł ... Wszystkie Dobrego dla każdego Dziecka!

Oreste oraz Maria Montessori, Pamiętam ten dzień

26 maja, 2010
Maria Montessori z dziećmi, rok 1951

Maria Montessori z dziećmi, rok 1951. Zdjęcie pochodzi ze strony Montessori Cenenary

Artykuł opublikowany przez Marię Montessori w The Montessori Magazine, Volume 4, No. 3, Lipiec 1950 r.

Pamiętam ten dzień, kiedy po raz pierwszy odwiedziałam tę klasę, która była zostawiona samej sobie od początku otwarcia szkoły, czyli od trzech tygodni. Znalazłam w tej klasie dzieci niespokojne, zmieszane, a zarazem podekscytowane tymi wszystkimi pięknymi materiałami, które fascynowały na wiele sposobów, ale które nie mogły tych dzieci zaspokoić, ponieważ brakowało zarządzania tym wszystkim przez nauczyciela.

Pośród tego nieuporządkowania znalazł się również nowy chłopak imieniem Oreste. Inne dzieci spędziły już ze sobą w tej klasie rok. Oreste przyglądał się temu wszystkiem z wewnętrznym niepokojem. Był dzieckiem bardzo wrażliwym.

Oreste miał siedem lat, ale jego rodzice nie posyłali go wcześniej do żadnej szkoły, ponieważ obawiali się, że krzykliwe głosy nauczycieli i uczniów, a także podporządkowanie wszystkich temu samemu rytmowi nauki byłoby surowym pogwałceniem jego zadumanej i refleksyjnej duszy. Dopiero, kiedy w ich dzielnicy otwarto szkołę Montessori rodzice z drżącym sercem przyprowadzili tam swojego syna.

Przeczytaj cały artykuł ... Oreste oraz Maria Montessori, Pamiętam ten dzień

Rodzice i Nauczyciele – Dziecko Świata, lata 3-12, rozdział 21

26 kwietnia, 2010

Starszy brat pomaga młodszemu wydmuchać nos

Nigdy nie uczę swoich uczniów;
Próbuję im tylko wprowadzić warunki,
w których mogą się uczyć.
– Albert Einstein

“Materiały Montessori”

Od momentu kiedy ludzie zaczęli przychodzić do sklepu Michaela Olafa, ponieważ byli zainteresowani “Materiałami Montessori” przygotowaliśmy przegląd dwóch kategorii tych materiałów.

Materiały dydaktyczne: Są to materiały opracowane przez Marię Montessori i wykorzystywane w szkole. Należą do nich między innymi materiały do kształcenia zmysłów (kolorowe tabliczki, różowa wieża, cylindry do osadzania itd.), materiały matematyczne (kolorowe pręciki, kostka dwumianowa itd.), materiały językowe czy materiały do edukacji kosmicznej. Produkowane są one przez certyfikowanych lub niecertyfikowanych producentów na całym świecie. Były one testowane i sprawdzają się w pracy w szkole przez ostatnie 100 lat.

Materiały te nie są zbyt użyteczne w domu, ponieważ praca z nimi powinna odbywać się pod okiem nauczyciela, który zna ich wykorzystanie tak, aby odpowiedzieć na potrzeby rozwojowe dziecka.

Materiały z katalogu Dziecko Świata są przewidziane do pracy w domu i nie wymagają specjalnych nauczycielskich kwalifikacji.

Materiały 'wyszperane’ bądź wykonane przez dorosłego: Podczas szkolenia nauczyciel uczy się analizować kulturę danego regionu w celu znalezienia lokalnych materiałów lub stworzenia materiałów dla klasy. Uczy się jak znaleźć najlepsze lokalne książki, tacki, narzędzia do sprzątania itd. Materiały te mają ułatwić dziecku dostrzeżenie szczególnego piękna i życia codziennego w miejscu, w którym mieszka. Tworzą one piękne i niepowtarzalne otoczenie zamiast przesyconego ilością nudnego widoku.

Przeczytaj cały artykuł ... Rodzice i Nauczyciele – Dziecko Świata, lata 3-12, rozdział 21

Różowa wieża i autoedukacja

9 kwietnia, 2010

Video ukazuje przykład autoedukacji dziecka, jaka następuje w klasach Montessori na całym świecie.

Materiał 'różowa wieża’ należy do zestawu materiałów do kształcenia zmysłów. Składa się on z dziesięciu kostek od 1cm3 do 10cm3 różniących się w trzech wymiarach. Praca dziecka z 'różową wieżą’ pomaga mu osiągnąć umiejętność wzrokowego oraz fizycznego (kostki różnią się wagą i rozmiarem więc dziecko musi użyć mniej lub więcej siły lub chwycić inaczej, by kostkę podnieść) rozróżniania wielkości. Ale nie tylko! Wymaga koncentracji i precyzyjnego prowadzenia ręki, szczególnie, gdy dziecko chce położyć najmniejszą kostkę na samym wierzchołku. 'Różowa wieża’ jest również pośrednim krokiem w przygotowaniu do pracy z materiałami matematycznymi.

W końcu 'różowa wieża’ wprowadza dziecko w takie pojęcia językowe jak 'duży’, 'mały’, 'większy niż’, 'mniejszy niż’.

Materiał ten jest samokorygujący ponieważ źle ułożona wieża albo się przewróci, albo nie wygląda poprawnie. Dziecko może więc odkryć i poprawić swój błąd bez pomocy dorosłego.

Na video warto zauważyć niezwykłą koncentrację dziecka pomimo innych spraw dziejących się obok, a także determinację i rzeczywiste zadowolenie z pracy, którego ukoronowaniem jest uśmiech.

[vimeo]http://vimeo.com/8875830[/vimeo]

Przeczytaj cały artykuł ... Różowa wieża i autoedukacja

Co powinieneś powiedzieć? Przepraszam!

12 marca, 2010

Jak prawidłowo podchodzić do modelowania poprawnych zachowań u naszych dzieci? Warto zrozumieć, że zachowania wynikają z potrzeb dzieci i spróbować z tej perspektywy przypatrzeć się dziecku raz jeszcze.

Donna Bryant Goertz w swoim artykule „Did You Say „Sorry?”: Seeing Through Montessori Eyes” (Czy powiedziałeś już przepraszam?: Widziane z perspektywy podejścia Montessori) pisze, że tradycyjnie wymagane od dzieci natychmiastowe mówienie słowa Przepraszam w przypadku konfliktu działa na buzujące w dziecku emocje jak bandaż, który je zacieśnia zamiast dać im możliwość bezpiecznego ujścia i 'wyleczenia’. Jak w takim razie powinna wyglądać nasza reakcja na dziecięcy konflikt i w jaki sposób pomóc dzieciom rozwiązywać konflikty, by nie ranić drugiego? W jaki sposób chronić i rozwijać dziecięcą umiejętność mówienia słowa Przepraszam z powodu autentycznego żalu za popełniony czyn i chęci naprawienia szkody? Jak modelować ogólnie przyjęte zasady dobrego wychowania?

Przeczytaj cały artykuł ... Co powinieneś powiedzieć? Przepraszam!

Łucja Szczypka

4 lutego, 2010

Łucja Szczypka

Chcieliśmy z radością ogłosić narodziny naszej córki Łucji Szczypka, która przyszła na świat 4 lutego o godz. 2.45 rano. Jest nas więc już czworo!

Pozdrawiamy wszystkich!

Asia Rafał Jan i Łucja

p.s.

A tu będą różne zdjęcia http://picasaweb.google.com/Joanna.Szczypka/PierwszyMiesiacUcjiLuty2010#

Przeczytaj cały artykuł ... Łucja Szczypka