2008

Archiwum dla 2008

Wprowadzenie do pojęcia dewiacji w rozumieniu Marii Montessori

4 listopada, 2008
Bariery i uczieczki

Bariery i uczieczki

W tym samym momencie, w którym Dr Maria Montessori opisywała proces normalizacji, zwróciła ona również uwagę na inny równolegle przebiegający proces, który nazwała procesem dewiacji.

Jak w swoim wykładzie podkreśliła Dr Rita Shaefer Zener, pewnie dla wielu z nas słowo 'dewiacja’ niezbyt dobrze się kojarzy, jednak w ujęciu Montessori dewiacje należy rozumieć, jako pewnego rodzaju mechanizmy obronne, lub wybieranie okrężnej drogi w dojściu do celu. W obu przypadkach prowadzi to do pewnych blokad w rozwoju dziecka.

Maria Montessori mówiąc o normalizacji i dewiacji wprowadza jeszcze jedno ważne pojęcie, a mianowicie wprowadza ona koncepcję wewnętrznej energii, tak zwanego horme (termin zapożyczony od angielskiego filozofa Sir Percy Nun), czyli siły życiowej, która stymuluje i pobudza każdego człowieka do działania. Może ona być przyrównana do pojęcia libido wprowadzonego przez Freuda. W ujęciu religii można ją porównać do Ducha Świętego.

Przeczytaj cały artykuł ... Wprowadzenie do pojęcia dewiacji w rozumieniu Marii Montessori

Proces normalizacji

29 października, 2008
Jan ze skupieniem ogląda nową zabawkę

Jan ze skupieniem ogląda nową zabawkę

Na początku swej kariery edukacyjnej Dr Maria Montessori wielokrotnie zaskoczona była tym, co pokazywały jej dzieci w pierwszym Casa dei Bambini w biednej dzielnicy Rzymu. Zastanawiała się czasem, czy ich osiągnięcia to nie 'praca aniołów’. Mówiła do siebie:

Tym razem nie uwierzę. Poczekam do następnego razu i może wtedy uwierzę. The Secret of Childhood (Tajemnica Dzieciństwa)

Po ponad 40 latach swojej pracy, szerząc swoje odkrycia na całym świecie, Montessori powiedziała:

Normalizacja jest podstawowym i najważniejszym rezultatem naszej pracyThe Absorbent Mind (Chłonący Umysł)

Termin 'NORMALIZACJA’ został zapożyczony z antropologii i oznacza „stawanie się pełnowartościowym członkiem społeczeństwa” (Dr Rita Shaefer Zener). Dr Maria Montessori użyła słowa normalizacja, by opisać wyjątkowy proces, który zaobserwowała ona w rozwoju dzieci. Nie jest to proces, który przechodzi jakaś garstka dzieci, ale opisuje on właściwości, które są 'normalne’ dla wszystkie dzieci, kiedy ich potrzeby rozwojowe są odpowiednio zaspokajane. Dr Montessori widziała znormalizowane dzieci, jako nowy stopień naszego społeczeństwa.

Przeczytaj cały artykuł ... Proces normalizacji

Nowa szata graficzna

28 października, 2008

Jak już pewnie zauważyliście, szata graficzna naszej strony całkowicie się zmieniła. Ostatnio doszliśmy do wniosku, że na stronie zaczęło się robić tłoczno i trudno znaleźć było to, co najważniejsze. 

Po napisaniu dwóch artykułów o znaczeniu porządku w Montessori, postanowiliśmy zrobić porządek na naszej stronie. 

Mamy nadzieję, że nowa szata graficzna przypadnie Wam do gustu, a przede wszystkim przyczyni się do przyjemniejszego czytania i odnajdywania konkretnych informacji.
 

Zmiany

Na stronie głównej ostatni artykuł będzie po stronie lewej, a linki do pięciu poprzednich na prawo od niego. Poniżej znajdziecie dodatkowe opcje, jak możliwość przeglądania artykułów w kategoriach, poprzez tagi, a także będzieci mogli ściągnąć publikację 'Radosnego Dziecka’. Jeszcze niżej znajduje się krótkie powitanie, w którym zachęcamy Was do coraz głębszego poznawania, czym jest Metoda Montessori.

Przeczytaj cały artykuł ... Nowa szata graficzna

Jan skończył już dziewięć miesięcy

24 października, 2008

Jesień już zadomowiła się u nas na całego, a Jan właśnie skończył dziewięć miesięcy. Jesień w Celbridge podziwiamy na codziennych spacerach. Jankowi bardzo się ta pora roku podoba, a szczególnie żółte liście i inne skarby jesieni, które chętnie zbiera i obserwuje. Na spacery chodzimy z wózkiem, w którym Jan dość spokojnie siedzi, czasem próbuje go też popychać.

Buszujący w jesiennych liściach

Buszujący w jesiennych liściach

Przeczytaj cały artykuł ... Jan skończył już dziewięć miesięcy

Porządek w Montessori, część druga: Rutyna na mikropoziomie

16 października, 2008

W ostatnim artykule pisaliśmy o tym, że Maria Montessori poprzez wieloletnią pracę z dziećmi odkryła, iż pierwsze lata życia to szczególny czas, w którym dziecko posiada zwiększoną wrażliwość na porządek i ład. Z tego doświadczenia zrodził się pomysł na odpowiednie zorganizowanie otoczenia dzieci, tak by wszystko miało swój porządek, zarówno układ szafek, materiałów na półkach, jak również sekwencja czynności przy wykonywaniu różnych prac z materiałami. Porządek ten nie jest jednak ważny sam w sobie, ale wynika z niego możliwość zaoferowania dzieciom wolności, której nie mogłyby one doświadczyć w otoczeniu, które nie jest odpowiednio przygotowane.

Rutyna na mikropoziomie

Co oznacza tytuł 'Rutyna na mikropoziomie’? W edukacji Montessori praktycznie każde zadanie, którego podejmują się dzieci ma dokładnie określoną sekwencję ruchów i czynności. Rutyna na mikropoziomie może być porównana do domowych rytuałów zwiazanych z pójściem spać czy czasem na posiłek.

Przeczytaj cały artykuł ... Porządek w Montessori, część druga: Rutyna na mikropoziomie

Porządek w Montessori, część pierwsza: okres szczególnej wrażliwości na porządek i ład

8 października, 2008

Dzieci w naszych szkołach mają zapewnioną swobodę działania, ale nie oznacza to, że brak w nich organizacji. Organizacja jest w zasadzie niezbędna … jeśli dzieci mają być wolne. – Maria Montessori (The Absorbent Mind, strona 244)

Porządek według Marii Montessori

Dziś rozpoczynamy serię artykułów poświęconych zagadnieniu porządku w edukacji Montessori. Doktor Maria Montessori uważała, że małe dzieci są w tak zwanym okresie szczegolnej wrażliwości na porządek i ład. I nie chodzi tu jedynie o porządek w otoczeniu, w czystej i schludnej klasie czy domu, ale również o porządek w jakim wykonujemy dane czynności, czyli o sekwencję wykonywanych ruchów, czy o porządek w układzie dnia, czyli tak zwaną rutynę , której przykład może stanowić najbardziej popularna rutyna przygotowania dziecka do snu (na przykład: wyciszenie atmosfery, kąpiel, jedzenie, czytanie książki w pokoju dziecka, zasłonięcie żaluzji, czas na sen).

Przeczytaj cały artykuł ... Porządek w Montessori, część pierwsza: okres szczególnej wrażliwości na porządek i ład

Pismo odręczne a litery drukowane – czy któraś z tych opcji jest lepsza?

3 października, 2008

 

Pismo odręczne czy druk? Co lepsze w edukacji naszych dzieci?

Pismo odręczne czy druk? Co lepsze w edukacji naszych dzieci?

W artykule na temat szorstkich liter w edukacji Montessori pisaliśmy, że wśród montessorian wybór pomiędzy użyciem materiałów z wykorzystaniem alfabetu pisanego odręcznie, a materiałów z wykorzystaniem alfabetu drukowanego budzi wiele kontrowersji.

 

Na całym świecie w wielu placówkach Montessori alfabet ręcznie pisany nauczany jest przed alfabetem drukowanym. Nie dotyczy to tylko i wyłącznie szorstkich liter, ale wszystkiego, co związane jest z edukacją językową więc również ruchomego alfabetu, pisania kredą na tablicy, czy etykietek przy przedmiotach albo kartach obrazkowych prezentujących różne dziedziny życia. Wiele jest jednak również przedszkoli, gdzie najpierw wprowadza się alfabet drukowany.

Przeczytaj cały artykuł ... Pismo odręczne a litery drukowane – czy któraś z tych opcji jest lepsza?

Szorstkie litery – nowatorska pomoc w nauce pisania i czytania

2 października, 2008
Szorstkie litery - druk

Szorstkie litery - małe litery pisane

Szorstkie litery (z angielskiego sandpaper letters) to jeden z podstawowych materiałów w edukacji językowej w metodzie Montessori. Kiedy dr Maria Montessori odkryła szorstkie litery była wielce zdumiona z jaką łatwością dzieci uczą się pisać i czytać. Wystarczy tylko dać im możliwość dotykania palcami szorstkich liter alfabetu, by dokładnie poznały one ich kształy.
 
Szorstkie litery są jednym z najbardziej nowatorskich materiałów Montessori. Są kluczem do świata słów. Dzięki nim pisanie i czytanie znajduje się w zasięgu każdego dziecka.

Przeczytaj cały artykuł ... Szorstkie litery – nowatorska pomoc w nauce pisania i czytania

Język migowy dla niemowląt … jak rozmawiać z dzieckiem zanim potrafi ono mówić

25 września, 2008
Okładka książki Baby Signs: How to Talk with Your Baby Before Your Baby Can Talk

Okładka książki Baby Signs: How to Talk with Your Baby Before Your Baby Can Talk

Wczoraj dostaliśmy od naszej znajomej książkę Baby Signs: How to Talk with Your Baby Before Your Baby Can Talk autorstwa Lindy Acredolo oraz Susan Goodwyn i zdołałem przeczytać wstęp ale już nie mogę sie doczekać, kiedy będę miał czas, żeby kontunuować. 

Wiedzieć, co chce nam powiedzieć dziecko zanim potrafi ono jeszcze mówić to niesamowita zdolność, która pomaga zarówno dziecku, jak i rodzicom. Sposobem na to jest język migowy dla niemowląt lub z angielskiego Baby Signs. Poprzez proste znaki takie, jakich niemowlęta szybko się uczą, są one w stanie zakomunikować nam wiele rzeczy. Przykładami takich prostych znaków może być machanie dłonią na pożegnanie oznaczające „pa pa pa”, czy wzruszanie ramionami, oznaczające „nie wiem”, skinięcie głową oznaczające „tak” i poruszanie głową z boku na bok oznaczające „nie”. Dlaczego więc nie spróbować wprowadzić więcej znaków opisujących najważniejsze czynności czy coś, co interesuje niemowlę najbardziej?

Przeczytaj cały artykuł ... Język migowy dla niemowląt … jak rozmawiać z dzieckiem zanim potrafi ono mówić

Ósmy miesiąc Jana

25 września, 2008

Jan odkrywa ze skupieniem żelazko

Jan odkrywa ze skupieniem żelazko

Minął kolejny miesiąc ciężkiej pracy Janka, która jednocześnie daje mu dużo radości i zadowolenia z siebie. Aż miło popatrzeć jak się cieszy, gdy coś nowego w sobie odkryje. Dziś na przykład mogliśmy obserwować jak raczkuje do tyłu. Tak mu się to nowe odkrycie spodobało, że co moment poruszał się to do przodu to do tyłu. Umiejętność tę nabył chyba dzięki swojej ulubionej ostatnio zabawie przeciągania różnych rzeczy, które mają kabel takich jak żelazko, mikser, suszarka, z pomieszczenia do pomieszczenia.

Przeczytaj cały artykuł ... Ósmy miesiąc Jana